To nie realne, zapewne nie jeden z Was powie przeczytawszy tytuł. Być może przekonam niedowiarków że jest to realne, pod warunkiem, iż nie pozwolimy górować emocjom negatywnym.
Każdy z nas bez mniejszego problemu wyliczy ludzi których nie lubi, bez zająknięcia powie kto nam źle życzy, a ilu zazdrości. Kłopot z wyliczeniem sprawią osoby tak zwane pozytywne. Zawsze prędzej zło w ludziach dostrzegamy, a niżeli dobro.
Będąc niedawno w towarzystwie, pewna młoda kobieta opowiedziała mi o koleżankach, które według niej złorzeczą. Na myśl o nich, gęsia skórka jej przechodzi. Bezustannie czuje, że coś przeciwko niej knują..Im częściej myśli o tym, tym lęk w niej większy się rodzi. Zapytała, co w takim przypadku ma robić. Odpowiedź dałam krótką, przestać myśleć o nich...
Im więcej złych myśli kojarzymy z jakąkolwiek osobą,, tym z większą mocą wracają owe myśli do nas. Starajmy się nie zaprzątać głowy tymi, których nie lubimy. Przyjemności z tego żadnej nie mamy. Podobnie z rozpamiętywaniem. Zbyt często narzekamy jak to ciężko w życiu bywa, jak pieniędzy brakuje, jak nie stać właśnie nas, na to co inni mają...A nie lepiej pomyśleć o kimś kogo lubimy, co w życiu już mamy, ile dobra nas wokół otacza. Nauczmy się cieszyć radością innych, uśmiechać się razem z nimi, a przede wszystkim nie zazdrościć. Zazdroszcząc wyzwalamy w sobie uczucia negatywne. Świat postrzegamy wówczas w szarych kolorach. Niezadowoleni, nic dobrego nie osiągniemy.
Spróbujmy odbiór życia przestawić na falę radości. Ktoś powie, jak mogę się cieszyć, że idę do pracy, której w dodatku nie lubię. Ciesz się że ją masz, że dzięki niej zarabiasz pieniądze, znajdź w niej też pozytywne strony. Nie potrafisz odnaleźć innej, determinacja Ci pomoże. Widzisz, to ta nielubiana praca pomoże w szukaniu innej, czyli do czegoś też się przysłuży.
Wchodzimy do sklepu, oglądamy super ciuchy, patrzymy na cenę, myślimy to nie na naszą kieszeń. Wchodzi kobieta, elegancko ubrana, przymierza sukienkę która nam się podobała, wyciąga kartę, płaci i wychodzi. Co większość czuje, żal, żal że to nie w jej siatce ów ciuszek się znajduje. I znowu błąd popełniamy, znowu zazdrość w sercu się rodzi. "Umysł jest wrogiem tego, kto nie umie nad nim zapanować.." Kontroluj co myślisz, nie pozwól umysłowi na podążanie w jakąkolwiek stronę. Wstrzymajmy negatywne myśli, spróbujmy powiedzieć, ale świetny gust ma ta kobieta, ładnie zapewne w tej sukni wyglądać będzie...Otaczaj pozytywnymi uczuciami wszystko i wszystkich dookoła. Wciąż stawiamy siebie na plan pierwszy, mając do życia pretensje, że o nas zapomniało. Czy aby na pewno...czy to my o nim nie zapominamy widząc tylko w nim siebie.
Następna sytuacja.. Siedzimy w lokalu, podchodzi do nas kelner, podaje nam kartę... Czytamy i nic nam nie odpowiada. Minę zgorzkniałą robimy, kelner proponuje różne dania. Rozglądamy się dookoła, ciekawi co też inni na talerzach mają, a nuż zauważymy coś dla siebie odpowiedniego..Nie wierzymy, że to co spożywają, zamówili z tej samej karty.
To tak, jak w życiu. Otaczają nas różni ludzie urodzeni na tym samym świecie. Nie wszyscy jednak cel w życiu mieli. Brak wizualizacji, wiary że coś osiągną, oglądanie się na innych, spowodował, że w tyle zostali, nie skorzystali z tego, co los im chciał podarować. Nigdy nie jest za późno. Wiara, że możemy mieć lepiej, ułatwi nam drogę do naszego sukcesu. Patrzmy z radością, pozytywnymi uczuciami na to co inni mają, wyobrażając sobie że i my jeszcze coś w tym życiu osiągniemy. Starajmy się być szczęśliwi, traktujmy tych co mają więcej od nas, jako wskazówki co my możemy mieć jeszcze...Znowu warunek, zazdrość zażegnamy raz na zawsze, a w zamian cieszyć się będziemy z sukcesów każdego.
"Miłość to klucz uniwersalny, który otwiera drzwi do szczęścia"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz